Macie ciągle lodowate
dłonie i stopy?
Zakładacie grube swetry
kiedy inni biegają jeszcze w cienkich bluzeczkach?
Jesienią macie ochotę na
słodycze i tłuste niezdrowe jedzenie?
Dopada Was jesienna
chandra, sezonowa depresja?
Łapiecie od razu
przeziębienia, grypę, ból gardła?
Powinniście zaprzyjaźnić
się z olejkiem eterycznym pieprzu czarnego (piper nigrum) i z moim dzisiejszym przepisem, który
zrobicie w 5 minut i który jest o wiele więcej niż kosmetykiem.
Rozgrzewa, ujędrnia
skórę, uszczelnia naczynia krwionośne dzięki olejowi tamanu, poprawia humor
dzięki grejpfrutowi, dzięki wanilii pomaga walczyć z napadami głodu (i pięknie,
otulająco pachnie), dzięki olejkowi jodły syberyjskiej wzmacnia odporność na
infekcje płuc, a to wszystko na bazie mocno nawilżających, pozwalających
zapomnieć o przesuszonej skórze olejów roślinnych, nie jakichś arganów czy
moring, tylko lokalnych – orzecha laskowego, orzecha włoskiego i nasion aronii.
Imponująco jak na jeden produkt, który w dodatku robi się w 5 minut bez
używania wagi i większość składników znajdziecie w sklepie zielarskim czy
aptece, prawda?
Poczciwy pieprz obecny
dzisiaj nawet w najbardziej skromnej kuchni, był kiedyś jedną z bardziej
drogocennych przypraw. Według Ajurwedy pomaga usunąć toksyny z organizmu. Pomaga
odzyskać energię witalną i chęć do działania. W Grecji był synonimem odwagi i
spontaniczności.
Pieprz jest naprawdę
wszechstronną rośliną:
- pobudza krążenie krwi,
rozgrzewa (dzięki temu jest też afrodyzjakiem)
- jest pomocny
- w przypadku lęków,
obaw, złości, frustracji, w syndromie wypalenia zawodowego
- w problemach
trawiennych, zwłaszcza w nietolerancjach pokarmowych
- pomaga też w anoreksji
i bulimii, zwłaszcza w połączeniu z wanilią
- jest dużą pomocą w
bólach mięśniowych, reumatycznych, bólu zęba
- sprawdza się też w stanach grypowych, przeziębieniu, nieżytach
nosa, infekcjach układu moczowego, astenii seksualnej
Na poziomie energetycznym
pieprz harmonizuje pierwszą czakrę. Pomaga też uporać się z silnymi emocjami,
takimi jak złość, wściekłość, frustracja. Pomaga zrozumieć informacje, jakie
niosą ze sobą te stany i wykorzystać je do pracy nad sobą.
Ok, przepis na 100 ml
Pieprz&wanilia
Do butelki 100 ml wlewamy
-1,5 g (około pół
łyżeczki) oleju tamanu
- 20 kropli olejku
eterycznego pieprzu czarnego (piper nigrum)
- 20 kropli olejku
eterycznego grejpfrutowego (citrus paradisi)
- 5 kropli olejku olejku
jodły syberyjskiej, nazywanego też pichtowym (abies sibirica)
- 20 kropli oleożywicy
wanilii
- 9 g (butelka 10 ml)
oleju z nasion aronii
- 30 g (około 3 duże
łyżki) oleju z orzechów włoskich
- Do pełna olej z
orzechów laskowych
Zamknąć butelkę,
wstrząsnąć. I już J
Najlepiej zostawić na
dobę, aby zadziałała synergia składników i zapach odrobinę się „zgryzł”.
Na rynku spotykane są dwa
typy wanilii – rozpuszczalnej w wodzie i tłuszczach. Moja jest rozpuszczalna w
wodzie, więc nie rozpuszcza się, tylko rozprasza w olejach, trzeba przed
użyciem wstrząsnąć. Jeśli ma się problemy z przesuszoną, łuszczącą się skórą dłoni, można zamienić wanilię na balsam
peruwiański – olejek będzie miał podobny zapach, a balsam peruwiański jest
super na podrażnioną skórę (jeśli nie ma się na niego uczulenia, bo jest jedną
z bardziej alergogennych substancji)
Olejku ze względu na
zawartość oleju tamanu nie polecam osobom zażywającym leki antykoagulacyjne.
sposób użycia: najszybciej po porannym prysznicu, na wilgotne ciało, przy okazji wykonując szybki masaż (minuta starczy!), który pomoże usprawnić krążenie krwi i limfatyczne, ważne i dla zdrowia i dla urody. przy tej technice nakładania zużywa się małe ilości olejku i nie ma problemu tłustej warstwy, można zaraz się ubierać. olejki eteryczne tu użyte działają pobudzająco, więc stosowany wieczorem może utrudniać zaśnięcie, chyba że o to nam chodzi;)
olejek grejpfrutowy jest potencjalnie fotouczulający, więc nie można stosować produktu przed seansem w solarium czy wyjazdem w tropiki
...........................................................................................................
sposób użycia: najszybciej po porannym prysznicu, na wilgotne ciało, przy okazji wykonując szybki masaż (minuta starczy!), który pomoże usprawnić krążenie krwi i limfatyczne, ważne i dla zdrowia i dla urody. przy tej technice nakładania zużywa się małe ilości olejku i nie ma problemu tłustej warstwy, można zaraz się ubierać. olejki eteryczne tu użyte działają pobudzająco, więc stosowany wieczorem może utrudniać zaśnięcie, chyba że o to nam chodzi;)
olejek grejpfrutowy jest potencjalnie fotouczulający, więc nie można stosować produktu przed seansem w solarium czy wyjazdem w tropiki
...........................................................................................................
Publikowane informacje mają jedynie charakter informacyjny
i nie mogą zastępować konsultacji z lekarzem lub z farmaceutą. W żadnym razie
nie wolno wykorzystywać ich do stawiania diagnozy lekarskiej w przypadku
jakiejś choroby czy problemu zdrowotnego. W każdym przypadku należy
skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. Przedstawione przepisy nie mogą być
wykorzystywane w celach komercyjnych.
#jesień #zimneręce
#zimnedłonie #pieprz #wanilia #grejpfrut #aromaterapia #aromatherapy #oleofarm
#olejekpichtowy #sapindesiberie #autumn #tamanu #pepperoil #aronia #olejzorzechówlaskowych
#olejzorzechówwłoskich #huildepamplemousse #diy #mazidła #monaromazone
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz