Nie wiem, jak Wy, ale ja na noc stosuję mix olejek plus żel
– roztarte na ręku zaaplikowane na całą twarz i dekolt. Czasami z braku chęci
na zrobienie jakiegoś żelu sam kwas hialuronowy, czasami podkradam M. jego żel
po goleniu, ale najczęściej robię żel na bazie alginatu. Fajnie nawilżają, ale
na dzień się nie nadają – wałkuje się gdy próbujemy nałożyć podkład. Lubię
olejki, bo wtedy wszystkie ich składniki odżywcze nie niszczą się przy
podgrzewaniu, a poza tym emulgator to zawsze jakaś chemia kładziona na skórę.
Marzy mi się, aby któryś sklep z półproduktami wprowadził pojemniczek dzielony
na dwie części, ale na razie muszę brać dwie buteleczki na wyjazd i to jedyna
niedogodność tego mixu na noc.
Przepis prosty, tylko wymagający przygotowania dzień wcześniej.
Ja mam cerę mieszaną, naczynkową, skłonną do podrażnień,
przesuszeń, wyprysków – pełen komplet:D Na szczęście ten żel trzyma ją w ryzachJ
Użyłam ziół które nie rozpuszczają się w wodzie, tworzą
zawiesinę, więc trzeba z nich zrobić macerat wodny
Na żel 30 g
Faza
|
Składnik
|
%
|
G
|
A
|
Woda
|
97
|
27
|
A
|
Amla
|
5
|
1,5
|
A
|
Tepezcohuite
|
5
|
1,5
|
Mieszamy w zlewce i wkładamy do lodówki na 24 godziny,
przypominając sobie od czasu do czasu, aby zamieszaćJ Potem filtrujemy – ja
najpierw sitkiem, potem filtrem do kawy. Po przefiltrowaniu zostało mi 11 g
maceratu.
Amla nazywana
indyjskim agrestem, bardzo dobrze działa na moją cerę. Może to przez witaminę C
(chyba stabilną, bo nie zmienia działania przez 2 miesiące stosowania)? W
każdym bądź razie skóra jest uspokojona, rozświetlona. http://www.mazidla.com/kategorie-poproduktow/ekstrakty-rolinne-do-wosow/amla.html
Tepezcohuite (mimosa tenuiflora)http://www.aroma-zone.fr/aroma/fiche_extrait_tepezcohuite.asp
Jest podobno cudownym indiańskim lekiem na poparzenia itd.,
wszelkiego rodzaju uszkodzenia skóry, rany, rozstępy... Dzięki taninom ściąga
skórę, co przydaje się mojej mieszanej cerze. Na oparzenia na szczęście nie
miałam okazji testować, ale na moje blizny na brodzie potrądzikowe pomógł
bardzo.
Przepis na 30 g
Faza
|
Składnik
|
%
|
G
|
A
|
Macerat amli
i tepezcohuite
|
36
|
11
|
A
|
HA oczarowy
|
43
|
13
|
A
|
ER ogórek
|
10
|
3
|
A
|
Pseudokolagen
|
2
|
0,6
|
A
|
Hialuron 1,5%
|
2
|
0,6
|
A
|
Hydromanil
|
1
|
0,3
|
A
|
Alginat
|
2
|
0,6
|
A
|
Leucidal
(konserwant)
|
2
|
0,6
|
Hydrolat oczarowy
to mój pierwszy który wypróbowałam i ciągle bardzo go lubięJ Pomaga na zaognione
naczynka, ściąga skórę, wygładza, cud, miódJ
ER (ekstrakt roślinny – zaznaczam, bo jest też olej z pestek
ogórka;) ogórka super działa na
skórę. Ma witaminę B9 i C. Odświeża, rozjaśnia, podobno zapobiega plamom,
przebarwieniom i pomaga na te już istniejące. Wg AZ pomaga na przetłuszczanie
skóry. http://www.aroma-zone.fr/aroma/fiche_extrait_concombrebio.asp
O pseudokolagenie
już pisałam.
Hydromanil jest
super składnikiem http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/HYDROMANIL/255
Bardzo dobry na przykład do kremów do rąk, które wiadomo
ciągle myjemy. Od kiedy go dodaję, nie mam problemów z przesuszoną skórą dłoni,
a kremu używam raz dziennie! Do twarzy na dzień chyba średnio się u mnie
sprawdza, ale w tym żelu na noc – super. Kupuję go teraz w ZSK, bo w Mazidłach
jest z glikolem, który mnie podrażnia jak się okazałoL
Alginat jest
naprawdę fajnym składnikiem żelującym. Podobno ma właściwości seboregulujące.
Nie wiem czy to on sam, czy wszystkie składniki razem sprawiają, że moja skóra
się nie świeci, a mimo 33 lat miałam z tym wielkie problemy.
Leucidal jest
konserwantem z fermentowanej rzodkwi. Jest polecany do cery wrażliwej,
zakupiłam niedawno i testujęJ
http://www.aroma-zone.fr/aroma/Fiche_conservateur_leucidal.asp
Wykonanie banalnie proste, tylko trzeba pamiętać o kilku
rzeczach – wyjąć i odważyć alginat chwilę wcześniej z lodówki i podgrzać
macerat amli i tepezcohuite. Ja wstawiam go do mikrofalówki na 5 sekund –
pomaga to też zniszczyć ewentualne grzyby które mogły się zalęgnąć przez tę
dobę macerowania. i wtedy alginat rozpuszcza się bardzo szybko – po 20 minutach
mamy ładny żelikJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz