Strony

czwartek, 13 lutego 2014

co na Walentynki? Oczywiście olejek do masażu :)


Jutro Walentynki…

A więc klasyka

Olejek do masażu, który pomoże Wam się rozluźnić, zapomnieć o pracy i zmartwieniach i skupić na doznaniach swoich i ukochanej osoby.

Na 30 g olejku potrzebujemy

Faza
Składnik
%
G
A
OR z pestek moreli
98
29
A
OE ylang ylang
0,5
0,15
(5 kropli)
A
OE sandałowy
0,5
0,15
(5 kropli)
A
EA mango
1
0,3

 

Zrobiłam go kiedy sama miałam z tym problemy. Dwa olejki pomagają w otworzeniu się na własną seksualność, na czerpaniu przyjemności z niej, na zrozumieniu jaka to wielka kosmiczna siła, którą my kierując właściwie możemy mieć wiele radości i wewnętrznej harmonii. Według Lydii Bosson mieszanka ylang i sandału czyni te cuda J

Ylang – ylang  http://www.mazidla.com/kategorie-poproduktow/olejki-eteryczne-balsamy/naturalny-olejek-ylangowy-extra.html?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=591&category_id=44

pochodzi z Indonezji i nazwa ta oznacza „kwiat kwiatów”. Zapach jest jedyny w swoim rodzaju, ciepły, zmysłowy i … nie cierpiałam najmniejszej jego domieszki w żadnym kosmetyku. (nawiasem mówiąc, warto czasami zastanowić się dlaczego niektóre olejki nas odrzucają. Bardzo często znaczy to, że mamy problem z kwestiami, które leczą). Teraz go uwielbiam, chociaż kosztowało mnie to wiele pracy nad sobą.

Używany jest jako afrodyzjak, ale bardziej dlatego że ma właśnie działanie odprężające, pozwalające odsunąć ego i wszechobecne myśli (czy on mnie kocha czy chce się tylko przespać, czy dobrze wyglądam, czy dzieci się nie obudzą itd.). nie obudzi w nas pożądania jeśli nie było go wcześniej… pomoże tylko wzmocnić doznania.

Warto go kupić nie tylko do tego olejku – jest też jednym z najlepszych olejków na depresję, brak radości, na problemy skórne, zwłaszcza psychosomatyczne, francuscy badacze odkryli jego przydatność w leczeniu tropikalnych chorób żołądkowych, na arytmię serca, nadciśnienie… ja używam tzw. kompletnego, z pierwszej destylacji, polecanego do celów leczniczych.


 wykorzystuje się do praktyk duchowych i jest związany z Kamasutrą – sztuką miłości. Stymuluje libido, pomoże parom uprawiającym tantrę. W ajurwedzie stosowany jest na uspokojenie osób o konsystencji Pitta i Vata. Pomocny jest też na bóle kręgosłupa lędźwiowego, zapalenie pęcherza, lęki, bezsenność i wiele innych. Olejek sandałowy z Indii jest coraz rzadszym olejkiem, coraz częściej wykorzystuje się z Indonezji lub Nowej Kaledonii, ale ten z Mysore jednak nie ma sobie równych.

Jako że robiłam go wtedy kiedy nie cierpiałam jeszcze ylang, dodałam 1% ekstraktu aromatycznego  mango, które uwielbiam http://www.aroma-zone.fr/aroma/Fiche_extraits_aromatiques.asp

Jako oleju bazowego użyłam oleju z pestek moreli jednego z moich ulubionych, delikatnego, dobrze działającego na skórę dzięki prowitaminie A, nietłustego, bez mocnego zapachu.

Wykonanie nie może być prostsze – mieszamy wszystkie składniki w buteleczce i już J ekstrakt z mango nie rozpuszcza się w tłuszczach, a rozprasza, wystarczy mocno wstrząsnąć przed użyciem. Wszystkie składniki są jadalne ;) chociaż średni mają smak. Nie wiem, czy wpływają jakoś na prezerwatywy i inne środki antykoncepcyjne.

Róbcie, używajcie i … kochajcie się nie tylko od święta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz