sobota, 22 grudnia 2018

Pasta do zębów


Pasta do zębów przetestowana przez 7 lat, wizyta u dentysty trwa 5 minut, zero problemów z zębami i dziąsłami (a kiedyś każda wizyta kończyła się borowaniem).

89  g woda, 

4 g ksylitol –  wg badań zapobiega próchnicy i nadaje smak paście do zębów,

12 g gliceryna ,

2,6 g guma guar,

20 g  glinka biała,

4 g lithotamnium w proszku (czerwona alga, zawiera dużo wapnia i innych minerałow) , (lithothamnium calcareum)

szczypta sody oczyszczonej,

1 kropla olejek eteryczny  goździk (eugenia caryophyllus),

1 kropla olejek eteryczny  kardamon (elletaria cardamomum),

1 kropla olejek eteryczny  koper włoski (foeniculum vulgare), 

0,5 g olejek eteryczny  mięta polna (mentha arvensis),

 0,5 g olejek eteryczny  drzewo herbaciane (tea tree)(melaleuca alternifolia) – wybiela zęby i  zapobiega kamieniowi nazębnemu,

opcjonalnie szczypta korzenia irysu  (wybielające i złuszczające działanie)

wykonanie: do miseczki dodawać składniki w kolejności podanej w przepisie. Gumę guar dodać od razu całą i mieszać intensywnie 2 minuty, do rozpuszczenia wszystkich grudek. Potem dodawać pozostałe składniki, przełożyć do pojemnika airless – jeśli chcecie włożyć ją do słoika, koniecznie trzeba dodać konserwant! (nadający się do spożycia) ja używam tego opakowania airless https://www.aroma-zone.com/info/fiche-technique/flacon-dentifrice-airless-80-ml-aroma-zone

ze względu na obecność olejku goździkowego niewskazany dla kobiet w ciąży (działa on uterotonicznie, czyli pobudza mięśnie macicy)

................................................................................................................................................................

Publikowane informacje mają jedynie charakter informacyjny i nie mogą zastępować konsultacji z lekarzem lub z farmaceutą. W żadnym razie nie wolno wykorzystywać ich do stawiania diagnozy lekarskiej w przypadku jakiejś choroby czy problemu zdrowotnego. W każdym przypadku należy skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. Przedstawione przepisy nie mogą być wykorzystywane w celach komercyjnych

niedziela, 16 grudnia 2018

Pies i aromaterapia


Kluska odpoczywa po wczorajszym dniu. Zaczęła kichać i  po chwili dostała krwotoku z nosa i oczu. Posmarowałam jej brodę olejkiem czystka, bo nie chciałam bezpośrednio na śluzówki i zawiozłam do weterynarza. Stwierdził, że to chyba zapalenie zatok. Dostała 5 zastrzyków. Olejek czystka (cistus ladaniferus) tamuje krwawienie -  jeśli ktoś ma skłonności do krwawienia z nosa, powinien mieć w lodówce hydrolat (tu więcej czym są hydrolaty http://homemadeadweny.blogspot.com/2015/12/sylwester-z-psem-jak-mu-pomoc.html )

czystka – w razie potrzeby włożyć do nosa waciki nim nasączone. Krwawienie hamuje też geranium – ale trzeba pamiętać, że w pierwszej chwili powoduje ono zwiększony przepływ krwi, co jest dobre, jeśli mamy do czynienia np. z zanieczyszczoną raną, w której tkwią ciała odłamki itd.

W książce doktora Pascala Debauche „Guide pratique d’Aromathérapie chez l’animal de  compagnie. Comment soigner les chiens et les chats avec les huiles essentielles »  zalecenia co do leczenia chorób układu oddechowego u psów są w zasadzie podobne jak u ludzi – na zapalenie oskrzeli 3 krople oregano (origanum compactum) dziennie na każde 10 kg wagi psa rozmieszane w pożywieniu (max. 5 dni), do dyfuzora mieszanka eukaliptusa radiata, ravintsary (cinnamonum camphora), lauru (laurus nobilis) i mirtu (myrtus communis) o chemotypie cyneol (tzw. zielony). u kotów olejki eteryczne trzeba stosować z najwyższą ostrożnością, bo nie potrafią ich metabolizować.
 

#aromaterapia #aromatherapie #aromatherapy #essentialoils #olejkieteryczne #huilesessentielles #debauchepascale #pies #pieseł #oregano #czystek #ciste #geranium #hydrolat #naturalneleczenie #krwawienieznosa #hydrolatoterapia #dyfuzor #monaromazone

poniedziałek, 12 listopada 2018

odchudzający balsam w kostce



Kostka do masażu odchudzająca i antycellulitowa




Chodzi o twardą kostkę, złożoną z samych tłuszczy, a nie zostawiającą lepkiej warstwy dzięki skrobii. Robiłam już różne warianty (polecam małe do rąk do torebki), ale dziś odchudzanieJ

Ja robię 50 g, do foremki masującej ecospa

40% - 20 g wosku pszczelego,

22% - 11 g masło sal  (chorea rob usta)(można zastąpić innym twardym, np. kakaowym)

8% - 4 g masło karité (shea),

8% - 4 g olej kokosowy,

5% - 2,5 g skrobia kukurydziana (dzięki niej nasza kostka nie będzie tłusta w dotyku)

13% - 6,5 g macerat stokrotki (na krążenie, ujędrniający, można zastąpić innym olejem)

20% - 10 g olej tamanu (też na krążenie, wiadomo, że duża część problemów z cellulitem to problem z krążeniem)

I na koniec olejki eteryczne – lepiej przygotować je zawczasu, bo masa szybko stygnie:

10 kropli pistacja kleista (pistacia lentiscus),

10 kropli drzewo różane (aniba rosaeodora),

10 kropli gwajak (bulnesia sarmienti). Drzewo gwajakowe jest jednym z najtwardszych drzew, na Haiti było używane do wytwarzania pałek policyjnych w czasach okupacji USA

10 kropli kocanka (helichrysum italicum)

10 k palmaroza (cymbopogon Martini)

10 k cytronella (cymbopogon winterianus)

10 k grejpfrut (citrus paradisi)

10 k jałowiec (juniperus communis)

DSC_0912.JPGI 5 kropli witaminy E (żeby nie jełczała nasza kostka)

 

Przygotowanie jest dziecinnie proste:

Ważymy wszystkie składniki, wkładamy do naczynia (najlepiej szklanej zlewki), naczynie do kąpieli wodnej, czekamy do rozpuszczenia wosku pszczelego, mieszamy od czasu do czasu aby równomiernie rozprowadzić skrobię.  Wyjmujemy, dodajemy olejki eteryczne i witaminę E wkładamy do zamrażalnika na pół godziny aby kostka lepiej wyszła z foremki. I voila! Smarujemy „strategiczne” miejsca 1-2 razy dziennie. Kostka jest naprawdę skuteczna!





Publikowane informacje mają jedynie charakter informacyjny i nie mogą zastępować konsultacji z lekarzem lub z farmaceutą. W żadnym razie nie wolno wykorzystywać ich do stawiania diagnozy lekarskiej w przypadku jakiejś choroby czy problemu zdrowotnego. W każdym przypadku należy skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. Przedstawione przepisy nie mogą być wykorzystywane w celach komercyjnych
#odchudzanie #weightloss #maigrir #aromazone #monaromazone #12kgoff #12kgmniej #aromaterapia #aromatherapy #autumn #dieta #diet #mazidła #odchudzanienaturalnie

DSC_0912.JPG#drzewogwajakowe #guaiac #drzeworóżane #boisderose #cytronella #grejpfrutowyolejek #palmaroza #lentisquepistatier #pistacjakleista #kocankawłoska #helichryseitalienne #
 


 

 

 

 

 

 

niedziela, 14 października 2018

spray do czyszczenia mat do jogi


Z okazji tego, że pierwszy raz udało mi się zrobić caturangę – dandasanę (tak, wiem, że to nic takiego, ale mi to zajęło ponad rok), na bloga wpada przepis na spray do czyszczenia mat do jogi. Nadaje się i do mat PVC i kauczukowych, pokrytych farbą jak Joyinme. Po jodze na Grassroots, okazało się, że nadaje się też do usuwania błota i z maty i z ubrań. Większość sprayów do mat jest oparta na occie, a ja nieszczególnie przepadam za jego zapachem, a zwłaszcza za jego trwałością. Dzięki spirytusowi zapach ulatnia się szybko, a zostaje zapach olejków eterycznych. Użyta tu mieszanka ma właściwości czyszczące (lawandyna), dezynfekujące, odświeżające i pomagające w medytacji (elemi).

 

Spray do mat do jogi 250 g

Do butelki ze sprayem dodawać w podanej kolejności

2% - 5 g spirytus

0,5% - 1,25 g olejek eteryczny litsea cubeba

0,3% - 0,75 g olejek eteryczny elemi (kanarecznikowy) (canarium luzonicum)

0,1% - 0,25 g olejek cynamonowy

2% - 5 g olejek eteryczny cytrynowy

0,3% - 0,75 g olejek eteryczny lawandynowy (lavandula burnatii super)

40% - 100 g ocet jabłkowy

3% - 7,5 g olej rycynowy sulfonowany (nie można go zastąpić olejem rycynowym zwykłym)

        Pomaga rozpuszczać olejki eteryczne i ma właściwości czyszczące

51,8% - 134,5 g woda

Zamknąć butelkę, wstrząsnąć i gotowe. Ilość oleju rycynowego jest za mała, żeby powstała emulsja, więc przed użyciem trzeba wstrząsnąć butelkę.
namaste

 

 

 

 

 

Publikowane informacje mają jedynie charakter informacyjny i nie mogą zastępować konsultacji z lekarzem lub z farmaceutą. W żadnym razie nie wolno wykorzystywać ich do stawiania diagnozy lekarskiej w przypadku jakiejś choroby czy problemu zdrowotnego. W każdym przypadku należy skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. Przedstawione przepisy nie mogą być wykorzystywane w celach komercyjnych

 

#joga #yoga #spraydomatdojogi #matadojogi #zerowaste #monaromazone #yogamatspray #naturalcosmetics #vegancosmetics #spraydoczyszczeniamat #olejkieteryczne #essentialoils #aromaterapia #mazidla #aromazone #olejekkanarecznikowy #elemi #olejekcytrynowy #lavandinsuper

wtorek, 9 października 2018

rak piersi i aromaterapia

co 19 sekund jakaś kobieta dowiaduje się, że ma raka piersi. jako że nie jestem lekarzem, a uważam że każdy powinien zapoznać się z tematem, przetłumaczyłam artykuł Aude Maillard  z bloga Aroma Zone, u której byłam kiedyś na wykładzie o olejkach eterycznych w psychoterapii. będę jeszcze pisała o tym temacie, bo jest mi bliski.
tu link do artykułu w oryginale http://blog.aroma-zone.com/avis-expert/prendre-soin-de-sa-poitrine-avec-les-huiles-essentielles/, a poniżej moje tłumaczenie.


DBAĆ O PIERSI Z OLEJKAMI ETERYCZNYMI

Piersi podlegają ciągłym modyfikacjom i ewolucji, w zależności od wieku, aktywności hormonalnej, stanu psycho-uczuciowego, a nawet zbilansowanego pożywienia i ogólnej higieny życia. Te różne wpływy pochodzą od ich nadzwyczajnej wrażliwości na hormony płciowe. Chemia ciała reaguje na najróżniejsze bodźce i może zdezorganizować bardzo mocno tkanki i narządy. Piersi nabrzmiałe, bolące,  policystyczne, z mastopatią i nawet w zaawansowanym stadium zapalenia  poza dolegliwościami nimi wywołanymi, mogą być oznakami bardziej poważnych problemów. Jakie rozwiązania proponuje kobietom aromaterapia, aby dbać o swoje piersi, pobudzić ich kobiecość i zapobiec komplikacjom takim jak nowotwór?

Od czasu dojrzewania do menopauzy, komfort i zdrowie piersi są codzienną troską kobiet. Ochrona ich jest ceną dobrego samopoczucia, ale też zdrowia całego organizmu. Są dla każdego ssaka symbolem „przyznania wcielenia”, obietnicą życia poprzez pokarm który się z nich wydobywa. Mają wpływ na wiele aspektów życia kobiety – jej kobiecości, macierzyństwa, jej równowagi psychiczno-emocjonalnej, uczuciowej. Mówiąc krótko, są częścią jej tożsamości. Ten atrybut kobiecości może być źródłem nieskończonej przyjemności, ale też jego wrażliwość może sprowadzić głębokie cierpienia – obrzmienia, zastoje, cysty…

Z drogi mlecznej do zmysłowości przechodząc przez odporność

Symbol kobiecości, ich rozmiar i forma są w ścisłej zależności od równowagi hormonalnej kobiety (nasycenie estrogenem i progesteronem), ale też od ilości masy tłuszczowej, a więc i przemiany materii. Tkanka bogato unaczyniona, piersi są pokryte siecią naczyń krwionośnych i limfatycznych, które zapewniają im nawadnianie i ich ochronę immunologiczną, drenując toksyny  i zbierając je do węzłów chłonnych. Te ostatnie są bardzo liczne pod obojczykami i pachami. Badanie tych miejsc powinno być stałym punktem wizyty u ginekologa, w poszukiwaniu ewentualnych ognisk zapalnych czy nowotworowych.  Piersi posiadają swoiste gruczoły związane z laktacją, które przygotowują się do swojego zadania podczas całej ciąży. Piersi mogą wtedy zwiększyć się w sposób znaczący i dostarczać pierwszego pokarmu życia: mleka matki. Ta funkcja dodaje złożoności i wrażliwości tym tkankom bardzo dobrze pomyślanym. Zresztą, sutki są też źródłem bardzo silnych przyjemności zmysłowych, mogą się podnosić w wyniku stymulacji przez mikroskurcze mięśniowe. Mówi się o erekcji sutków. Małe zgrubienia na otoczce piersi to gruczoły Montogomery’ego. Te przekształcone gruczoły łojowe pełnią zarazem funkcję chemotaktyczną (reakcja organizmu na kierunkowe chemiczne bodźce, przyp. tłum.) i immunologiczną. Wydzielają lotne cząsteczki (feromony), aby zachęcić dziecko do ssania, ale też sebum,  aby nawilżyć sutek, zmienić jego ph na kwaśne i chronić przed ryzykiem infekcji. Oto mamy więc strefę wszystkich niebezpieczeństw, gdzie karmienie piersią i seksualność się mieszają, gdzie przyjemność i ból następują po sobie i gdzie wszystkie oblicza kobiety współistnieją i łączą się. Wymaga więc czułości, szacunku, a olejki eteryczne mogą być szczególną pomocą na każdym etapie życia.

Gdy równowaga zrywa się

Tkanka piersi jest w ciągłej zmianie. Od wieku dojrzewania, pod wpływem wydzielania pierwszych hormonów, sutki się powiększają, przewody mleczne i tkanka tłuszczowa formują się i mają wpływ na rozmiar i kształt piersi. Podczas kolejnych cykli menstruacyjnych, dostawy estrogenu i progesteronu kształtują piersi, które stają się kompletnie dojrzałe dopiero gdy będą wydzielać mleko. Karmienie piersią ma zresztą wpływ zapobiegawczy na raka piersi hormonozależnego, jak gdyby ta czynność fizjologiczna była koniecznym etapem w życiu kobiety. Z każdym cyklem, i to podczas całego okresu rozrodczego, piersi muszą znosić fale hormonalne. Reagują na estrogeny, które powodują ich obrzmienie i na progesteron w końcówce cyklu, który przygotowuje je do laktacji. Estrogeny zwiększają komórki i kanały mleczne, równocześnie zwiększając przenikalność naczyniową, co może wpływać na pojawianie się obrzęków. Jego zmienne fale działania mogą czasem uwrażliwiać tkanki i równowaga hormonalna może zostać zachwiana. Skutkiem tego jest pojawienie się obszarów wrażliwych, a nawet bolesnych. Gdy te ogniska zapalne mnożą się, mówimy o mastopatii, którą cechuje też czasami pojawienie się cyst. Każdy guzek wyczuwalny przez kilka cyklów menstruacyjnych, powinien być zbadany przez lekarza ginekologa. Jeśli te mikrozapalenia powtarzają się, stają się źródłem zapalenia sutka, które jest niczym innym jak stadium przednowotworowym. Medycyna nie przynosi rozwiązań satysfakcjonujących poza kuracjami pigułkami antykoncepcyjnymi. One mają za cel przynieść nasycenie hormonami sztuczne i kontrolowane, aby „wygładzić” fizjologię kobiety (zablokować owulację, wymazać efekty estrogenu w piersiach, ale i w całym organizmie). Olejki eteryczne mogą wpisać się w skuteczne leczenie, i zachowanie zdrowia i piękna piersi.

Rozwiązania aromatyczne wyłącznie kobiece

Pewne cząsteczki aromatyczne niosą nadzieje w onkologii, a dokładniej w leczeniu raka piersi. Kostunolid (costunolide) obecny w laurowym olejku eterycznym (laurus nobilis, destylowanym z liści), był testowany na komórkach rakowych. Pokazał swoją skuteczność  antyproliferacyjną (proliferacja – zdolność rozmnażania się komórek, przyp. tłum.) , a nawet zmieniał strukturę komórkową. Właściwości przeciwzapalne i przeciwbólowe olejku laurowego częściowo zawdzięczamy tej cząsteczce (kostunolidowi), która ma też zdolność kontrolowania i modulowania procesów zapalnych w organizmie, działając bezpośrednio na makrofagi (komórki układu immunologicznego należące do leukocytów, są bardzo ważnym składnikiem odporności, przyp. tłum.), ale też na neuroprzekaźniki takie jak interleukina 6. Regularne stosowanie laurowego olejku eterycznego na piersi obrzmiałe, mastopatyczne, nie tylko przynosi ulgę w bólu, ale też jest formą prewencji nowotworu piersi.  Inny olejek jest niezrównany w pomocy piersiom – Palmaroza. Jej niezwykłe działanie limfo toniczne pomaga pozbyć się wszelkich zastojów limfy. Pomaga oczyścić i pozbyć się nadmiernej wrażliwości piersi, bez ingerowania w fizjologię kobiecą. Naturalne dezodoranty robione z tym olejkiem eterycznym, nakładane pod pachą, pomagają obrzmiałym i napiętym piersiom. I aby skompletować synergię, balsam Copaiba. To prawdziwy balsam na wszystkiego rodzaju zapalanie, stawów, mięśni, dermatologiczne, ale też zapalenia tkanek miękkich (naczyniowych, nerwowych…). Zbudowany w ponad 95% z cząsteczek seskwiterpenowych, ten olejek eteryczny jest znany z swoich właściwości modulujących zapalenie, a nawet odporność. Beta-kariofilen w nim zawarty reedukuje komórki zapalne i tym samym pomaga uniknąć chronicznych stanów zapalnych. Pozwala skanalizować ogniska zapalne, jeśli w jakiś cystach zaczynają się infekcje. Jeśli dobre zdrowie piersi jest też po części odbiciem równowagi psycho-uczuciowej i hormonalnej, głębokich cierpień świadomych lub podświadomych, które mogą na nie wpływać, każda kobieta powinna zaopatrzyć się w te olejki. Pomogą przywrócić równowagę tkankom piersi i odwiesić miecz Demoklesa.

Przepis

Zrównoważyć krążenie i ulżyć bolesnym piersiom

Działanie: usprawniające krążenie krwi i limfy, przeciwbólowe, modulujące procesy zapalne. Wskazania: piersi nabrzmiałe i bolesne, mastopatyczne, z cystami.

Zrobić w butelce z ciemnego szkła 30 ml z kroplomierzem

Olejek eteryczny palmarozy (cymbopogon martinii) 2ml

Olejek eteryczny laurowy (laurus nobilis)   2 ml

Balsam copaiba (copaifera officinalis)   2 ml

Olej tamanu (calophyllum inophyllum)   5 ml

Macerat dziurawca (hypericum perforatum) 19 ml

 

Sposób wykonania:

Do flakonu z ciemnego szkła 30 ml z kroplomierzem, wlać olejki eteryczne w wskazanych ilościach, dopełnić maceratem z dziurawca, zamknąć starannie i wstrząsnąć.

SPOSÓB UŻYCIA

10 kropli na każdą pierś, wykonując łagodny masaż okrężnymi ruchami, zaczynając od sutka i zwiększając koła kończąc pod pachą, naciskając ją żeby aktywować węzły chłonne które się tam znadują. Nakładać 1 do 2 razy dziennie, w zależności od potrzeb. Stosować 3 tygodnie potem przerwać, odnowić jeśli będzie potrzeba po przynajmniej tygodniowej przerwie.

ŚRODKI OSTROŻNOŚCI: nie wystawiać się na słońce (macerat dziurawca)

PRZECIWSKAZANIA: kobieta w ciąży lub karmiąca piersią, rak hormonozależny w fazie zaawansowanej (wtedy nie należy pobudzać krążenia limfatycznego). Ta synergia może być stosowana aby zapobiec nawrotom, jeśli nie ma już ryzyka przerzutów.

Te rady nie zastępują wizyty lekarskiej, są tylko dopełnieniem pielęgnacji.

 

piątek, 5 października 2018

pieprz i wanilia - olejek rozgrzewający i poprawiający humor na jesień

Macie ciągle lodowate dłonie i stopy?
Zakładacie grube swetry kiedy inni biegają jeszcze w cienkich bluzeczkach?
Jesienią macie ochotę na słodycze i tłuste niezdrowe jedzenie?
Dopada Was jesienna chandra, sezonowa depresja?
Łapiecie od razu przeziębienia, grypę, ból gardła?
Powinniście zaprzyjaźnić się z olejkiem eterycznym pieprzu czarnego (piper  nigrum) i z moim dzisiejszym przepisem, który zrobicie w 5 minut i który jest o wiele więcej niż kosmetykiem.
Rozgrzewa, ujędrnia skórę, uszczelnia naczynia krwionośne dzięki olejowi tamanu, poprawia humor dzięki grejpfrutowi, dzięki wanilii pomaga walczyć z napadami głodu (i pięknie, otulająco pachnie), dzięki olejkowi jodły syberyjskiej wzmacnia odporność na infekcje płuc, a to wszystko na bazie mocno nawilżających, pozwalających zapomnieć o przesuszonej skórze olejów roślinnych, nie jakichś arganów czy moring, tylko lokalnych – orzecha laskowego, orzecha włoskiego i nasion aronii. Imponująco jak na jeden produkt, który w dodatku robi się w 5 minut bez używania wagi i większość składników znajdziecie w sklepie zielarskim czy aptece, prawda?
 
Poczciwy pieprz obecny dzisiaj nawet w najbardziej skromnej kuchni, był kiedyś jedną z bardziej drogocennych przypraw. Według Ajurwedy pomaga usunąć toksyny z organizmu. Pomaga odzyskać energię witalną i chęć do działania. W Grecji był synonimem odwagi i spontaniczności.
Pieprz jest naprawdę wszechstronną rośliną:
- pobudza krążenie krwi, rozgrzewa (dzięki temu jest też afrodyzjakiem)
- jest pomocny
- w przypadku lęków, obaw, złości, frustracji, w syndromie wypalenia zawodowego
- w problemach trawiennych, zwłaszcza w nietolerancjach pokarmowych
- pomaga też w anoreksji i bulimii, zwłaszcza w połączeniu z wanilią
- jest dużą pomocą w bólach mięśniowych, reumatycznych, bólu zęba
- sprawdza się też  w stanach grypowych, przeziębieniu, nieżytach nosa, infekcjach układu moczowego, astenii seksualnej
Na poziomie energetycznym pieprz harmonizuje pierwszą czakrę. Pomaga też uporać się z silnymi emocjami, takimi jak złość, wściekłość, frustracja. Pomaga zrozumieć informacje, jakie niosą ze sobą te stany i wykorzystać je do pracy nad sobą.

Ok, przepis na 100 ml Pieprz&wanilia

Do butelki 100 ml wlewamy
-1,5 g (około pół łyżeczki) oleju tamanu
- 20 kropli olejku eterycznego pieprzu czarnego (piper nigrum)
- 20 kropli olejku eterycznego grejpfrutowego (citrus paradisi)
- 5 kropli olejku olejku jodły syberyjskiej, nazywanego też pichtowym (abies sibirica)
- 20 kropli oleożywicy wanilii
- 9 g (butelka 10 ml) oleju z nasion aronii
- 30 g (około 3 duże łyżki) oleju z orzechów włoskich
- Do pełna olej z orzechów laskowych
Zamknąć butelkę, wstrząsnąć. I już J
Najlepiej zostawić na dobę, aby zadziałała synergia składników i zapach odrobinę się „zgryzł”.
Na rynku spotykane są dwa typy wanilii – rozpuszczalnej w wodzie i tłuszczach. Moja jest rozpuszczalna w wodzie, więc nie rozpuszcza się, tylko rozprasza w olejach, trzeba przed użyciem wstrząsnąć. Jeśli ma się problemy z przesuszoną, łuszczącą się  skórą dłoni, można zamienić wanilię na balsam peruwiański – olejek będzie miał podobny zapach, a balsam peruwiański jest super na podrażnioną skórę (jeśli nie ma się na niego uczulenia, bo jest jedną z bardziej alergogennych substancji)
Olejku ze względu na zawartość oleju tamanu nie polecam osobom zażywającym leki antykoagulacyjne.

sposób użycia: najszybciej po porannym prysznicu, na wilgotne ciało, przy okazji wykonując szybki masaż (minuta starczy!), który pomoże usprawnić krążenie krwi i limfatyczne, ważne i dla zdrowia i dla urody. przy tej technice nakładania zużywa się małe ilości olejku i nie ma problemu tłustej warstwy, można zaraz się ubierać. olejki eteryczne tu użyte działają pobudzająco, więc stosowany wieczorem może utrudniać zaśnięcie, chyba że o to nam chodzi;)
olejek grejpfrutowy jest potencjalnie fotouczulający, więc nie można stosować produktu przed seansem w solarium czy wyjazdem w tropiki
...........................................................................................................




Publikowane informacje mają jedynie charakter informacyjny i nie mogą zastępować konsultacji z lekarzem lub z farmaceutą. W żadnym razie nie wolno wykorzystywać ich do stawiania diagnozy lekarskiej w przypadku jakiejś choroby czy problemu zdrowotnego. W każdym przypadku należy skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. Przedstawione przepisy nie mogą być wykorzystywane w celach komercyjnych.
  
#jesień #zimneręce #zimnedłonie #pieprz #wanilia #grejpfrut #aromaterapia #aromatherapy #oleofarm #olejekpichtowy #sapindesiberie #autumn #tamanu #pepperoil #aronia #olejzorzechówlaskowych #olejzorzechówwłoskich #huildepamplemousse #diy #mazidła #monaromazone

wtorek, 21 sierpnia 2018

mydło kolorowe

Takie mydło dziś w użyciu 🚿🛁#mydło #domowekosmetyki #domowemydło #cpsoap #savon #savonartisanal #vegancosmetics #rainbow #mydlonaturalne #soap #ręcznierobione #coldprocesssoap


curry z fasolką szparagową i nerkowcami

tak, wiem, że to nie miał być blog kulinarny, ale po poście na fb o kostkach lodu z hydrolatem mięty i przepisie na lemoniadę, koleżanka wspomniała moje curry, które pamięta po 3 latach. i sporo osób zaczęło mnie pytać o przepis w wiadomościach prywatnych, więc postanowiłam go opublikować
 
 
 
 
Curry z nerkowcami i fasolką szparagową
Składniki
Masala:
1 łyżeczka kminu rzymskiego
1 łyżeczka kolendry (ziarno) zmielonej
1 łyżeczka papryki słodkiej
2-4 cm imbiru
1 cebula duża
3-4 ząbki czosnku
 
 
Curry
Olej (najlepiej kokosowy nierafinowany (pachnący kokosem), ale każdy może być)
3/4 szklanki bulionu
120 g nerkowców (szklanka)
Pół kilo zielonej fasolki szparagowej
Puszka mleka kokosowego
½ filiżanki soczewicy czerwonej (ok. 80 ml)
6 liści curry, 3 szt kardamonu, pół- 3/4  łyżeczki chili w proszku, 1 łyżeczka galangalu suszonego, 3 łyżeczki trawy cytrynowej,  lub 2 łyżeczki przyprawy tajskiej (przepis poniżej)
sól, pieprz
1 łyżeczka sosu bezrybnego jadłonomii http://www.jadlonomia.com/przepisy/sos-bezrybny/ lub rybnego
 
Przyprawa tajska:
2 łyżeczki galangalu suszonego, 2 łyżeczki trawy cytrynowej suszonej Kotanyi, 1 ½ liść laurowy, 1 łyżeczka kardamonu z łupinami, szczypta ajowanu, około 1/3 łyżeczki kopru włoskiego, odrobina cynamonu – zmielone w młynku do kawy.
 
Przygotowanie:
Imbir, cebulę i czosnek posiekać drobno, zetrzeć na tarce, zmielić w blenderze z ostrzem w kształcie litery S  lub rozetrzeć w moździerzu – mają być jak najbardziej rozdrobnione.
Na patelni rozgrzać olej, wrzucić po kolei kmin, kolendrę, paprykę i cały czas mieszając podgrzewać 1-3 minuty (uważać żeby nie przypalić papryki) , dodać pozostałe składniki masali (czosnek, imbir, cebulę) , wymieszać dokładnie z przyprawami i smażyć kolejne 3-4 minuty.
Dodać pozostałe składniki curry (oprócz sosu (bez)rybnego), i podgrzewać na małym ogniu pod przykryciem 15-20 minut, aż czerwona soczewica rozpadnie się. Zestawić z ognia, dodać sos (bez)rybny.
Podawać z ryżem, najlepiej basmati ugotowanym z jednym rozgniecionym kardamonem i sosem sambal oelek.


czwartek, 9 sierpnia 2018

traumy

Pedofile nie chcą być już nazywani pedofilami, bo to sugeruje jakieś zboczenie, tylko „minor attracted” (zainteresowani nieletnimi). We Francji trwają prace nad ustawą obniżającą legalny wiek współżycia do 13 lat, a młodsze dzieci będą musiały wyraźnie i stanowczo zaprotestować, aby stosunek był uznany za gwałt. #gazetawyborcza recenzję książki o kazirodcy podsumowuje słowami „można się trochę podniecać”. W Szwecji śluby z dwunastolatkami są powszechnym zjawiskiem. Mogłabym n...apisać dużo więcej, ale to blog o aromaterapii, nie polityce, więc napiszę tylko, że na traumatyczne przeżycia z dzieciństwa pomagają kuracje z czystka (cistus ladaniferus), neroli (citrus aurantium) i kocanki (helichrysum italicum), a na obsesje seksualne mirra (commiphora myrrha) #trauma #pedofilia #aromaterapia #aromaterapiaenergetyczna #emotionaltrauma #aromatherapy #incest #kazirodztwo #czystek #kocanka #neroli #mirra

mydło wetiwer

Mydło z wetiwerem i glinką brazylijską fioletową 💙 #mydło #mydłonaturalne #ręcznierobione #cpsoap #handmadesoap #coldprocesssoap #savon

sobota, 4 sierpnia 2018

Lęk przed lataniem

Kiedy wczoraj przeglądałam zdjęcia z Martyniki, znalazłam też moje zdjęcie z samolotu😀. Jak widać, długi lot ✈️ niezbyt pozytywnie na mnie wpływał. Nie pomogło też międzylądowanie na #Saint-Barthélemy. Aby poradzić sobie z fobią latania 🛩✈️(która u mnie jest formą klaustrofobii), zaczęłam przeszukiwać internet 🌎(oryginalnie, wiem😀) i trafiłam na wywiad z terapeutą, który rekomendował hipnozę jako skuteczny i szybki sposób pozbycia się tej fobii. Umówiłam się z nim na wizytę, ale nie dał rady mnie zahipnotyzować😀Polecił mi psychoterapeutkę, specjalistkę w temacie, która gdy zaczęłam jej tłumaczyć co myślę o zaproponowanej przez nią terapii behawioralnej, zrezygnowała ze mnie😀Zrozumiałam, że współczesna nauka nie dorosła do moich potrzeb i muszę sama znaleźć rozwiązanie😀Nie będę Was zanudzać opisami, ile to trwało, ale udało mi się przetrwać dzięki #NLP i hydrolatowi #neroli (około łyżeczki na szklankę wody) 
Na stronie @aromazone_officiel znalazłam przepis Nerys Purchon, walijskiej aromaterapeutki, który odrobinę zmodyfikowałam: 
Do butelki z sprayem 10 ml wlewamy:👩‍🔬
30 kropli olejku eterycznego lawendy (lavandula angustifolia),
20 kropli olejku eterycznego grejpfrutowego 🍊🍊🍊 (citrus paradisi),
30 kropli olejku eterycznego geranium (pelargonium graveolens) – polecam użyć odmiany burbon, która powinna zawierać 30% estrów, działa bardziej euforyzująco i subtelnie niż geranium rosat (tak pisze Lydia Bosson, a moje doświadczenia to potwierdzają)
Zalewamy do pełna spirytusem, zakręcamy buteleczkę i wstrząsamy, żeby olejki dokładnie rozpuściły się w spirytusie
Sposób użycia – Nerys Purchon radzi, aby spryskiwać tym sprayem zmoczoną chustkę i kłaść ją na kark, robiłam tak, ale przeważnie po prostu spryskuję nadgarstki i wdycham zapach

Uwagi – olejek grejpfrutowy jest potencjalnie fotouczulający, nie można stosować go przed opalaniem i wizytą w solarium  
Potem zaczęłam też używać mieszanki olejku neroli i arcydzięgla (Angelica archangelica), destylowanego z korzeni. Jako że olejek Angeliki ma niezbyt zachęcający zapach, stosowałam go głównie na podeszwy stóp (oprócz nadgarstków, to bardzo dobre miejsce do aplikowania olejków, bardzo szybko się wchłaniają przez cienkę skórę). – kilka kropli. Neroli doustnie jedną kroplę. Jak widać na zdjęciu, opakowania są zniszczone przez ściskanie ich w ręku podczas turbulencji. Olejek arcydzięgla wybrałam trochę intuicyjnie, i okazało się bardzo trafnie. Mój wybór pochwaliła nawet Aude Maillard, kiedy podczas kursu o aromaterapii w psychologii, jeden uczestnik spytał o olejki na lęk przed lataniem, i opowiedziałam o mojej mieszance. Ona doradziła też, w zależności od profilu psychologicznego osoby, rumianek rzymski, melisę, lawendę, werbenę cytrynową, petitgrain.
Uwagi – arcydzięgiel jest fotouczulający, nie używać przed opalaniem i wizytami w solarium. Jego fototoksyczność może się kumulować, więc powinno unikać się słońca przy długotrwałych nim kuracjach.
Szczęśliwych podróży i dobrych lotów!
 
 
…………………………………………………………………………………………………………………………………………………
Publikowane informacje mają jedynie charakter informacyjny i nie mogą zastępować konsultacji z lekarzem lub z farmaceutą. W żadnym razie nie wolno wykorzystywać ich do stawiania diagnozy lekarskiej w przypadku jakiejś choroby czy problemu zdrowotnego. W każdym przypadku należy skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. Przedstawione przepisy nie mogą być wykorzystywane w celach komercyjnych.
#lękprzedlataniem #fearofflying #flightphobia #aviofobia #flightphotography #aromatherapy #aromaterapia #aromatherapieenergetique #monaromazone #lato #latanie #martinique #aromazone #summer #lato #angelica #arcydzięgiel #neroliessentialoil #grapefruitessentialoil #lawendowyolejek #lawenda

czwartek, 12 lipca 2018

hydrolat kolendry z pomocą dla ognistych osób




🌶Uwielbiacie chilli?
🌶Dzień bez socialmediów to dzień stracony?
🌶Zdarzają wam się napady wilczego apetytu?
Popadanie ze skrajności w skrajność to wasza specjalność?;)
Ciągle odczuwacie pragnienie, obojętnie jak dużo wody wypijecie chce Wam się pić?
Macie problemy ze wzrokiem, częste zapalenia spojówek itp.?
Zdarzają wam się często zapalenia pęcherza?
Mimo zdrowych zębów macie nieświeży oddech?
Łatwo tracicie równowagę i byle drobiazg może Was zdenerwować?
Często macie uczucie wzdętego brzucha?
Wasze menstruacje są bardzo obfite i bolesne?
Te pozornie niezwiązane ze sobą sprawy wg Ajurwedy są objawem zbyt dużego ognia trawiennego, co często zdarza się osobom o dominacji doszy Pity.

Hydrolat destylowany z ziaren kolendry jest bardzo polecany takim osobom, można zrobić sobie kurację w lato 40-dniową, 1 łyżkę hydrolatu dodać do litra wody i popijać w ciągu dnia. (czym jest hydrolat i jakie są zalety hydrolaterapii można przeczytać tu http://homemadeadweny.blogspot.com/…/sylwester-z-psem-jak-m…
Kolendra była używana przez Hipokratesa do leczenia skurczów żołądka. W starożytnym Egipcie uważano, że czyni szczęśliwym i używano jej jako afrodyzjaku, te właściwości wspomniane są też w „Baśniach tysiąca i jednej nocy”. W Ameryce Łacińskiej i niektórych krajach karaibskich nazywa się ją cilantro, uznawano ją też rośliną prawdy i używano przy składaniu zeznań przez podejrzanych o dokonanie zbrodni 😉 szamani Majów wierzyli, że po masażu z kolendrą nie będą w stanie kłamać. W Maroku używano kolendry do egzorcyzmów, rytuałów wyganiania złych duchów, których obecność miała się przejawiać chronicznymi migrenami.
Kolendra działa:
- neurotonicznie i przeciwbólowo – pomaga na problemy z pamięcią, trudności z koncentracją, zawroty głowy, nerwowość, agresję, migreny, bóle zębów
- działa przeciwzapalnie na system oddechowy – kaszel palacza, afonia (utrata głosu), chroniczna chrypka
- rozkurczowo i przeciwzapalnie na układ mięśniowy – skurcze, skręcenia np. kostki związane z wysiłkiem sportowym
- kardiotonicznie i oczyszczająco krew – hemoroidy, żylaki, zapalenie żył, alkoholizm
- antybakteryjnie i wirusobójczo – wzmacnia system odpornościowy, wskazana przy chorobach autoimmunologicznych, opryszczce, różyczce - przeciwzapalnie i moczopędnie – zapalenie prostaty, zapalenia pęcherza chroniczne
- przywraca równowagę ognia trawiennego i oczyszcza – cukrzyca, wzdęty brzuch, biegunki, skurcze, nieświeży oddech, nadmierne pocenie, wrzody żołądka, napady wilczego głodu
Taką kurację 40-dniową warto też zrobić, jeśli chcecie skończyć z piciem alkoholu lub innymi używkami, wzmocnić wzrok. Tak jak wspomniałam na początku, jest idealna dla osób o dominacji Pity i pomaga łatwiej przetrwać gorący okres, zachowując jasny umysł, działać bez emocji, widzieć prawdę i rozwijać kreatywność. (za Lydia Bosson, Hydrolathérapie)