czwartek, 8 maja 2014

Lekka pianka do ciała z masłem karité


Cenicie i lubicie masło karité, ale nie wiecie jak je wykorzystać?
Solo za dużo z nim babraniny albo się nie wchłania?

Oto przepis dla Was:
Lekka pianka do ciała z masłem karité

Tak, właśnie tak!

Lekki mus, który szybko się wchłania, ale daje skórze natłuszczenie karité
Do tego pachnie owocowo – mix porzeczki, arbuza i kwiatowo – neroli?

Dacie się skusić?

To do dzieła!

 

Faza
Składnik
%
G
A
Masło karité
10
10
A
Wosk nr 3
4
4
B
Woda
70
70
B
HA porzeczka
10
10
B
Alginat
0,5
0,5
C
ER arbuz
3
3
C
ER mak
5
5
C
HE neroli
0,03
1 kropla
C
EA poziomka
1
1
C
Cos gard
0,6
0,6

 

 

 
Moje masło karité mam z AZ – surowe, bez dezodoryzacji z sprawiedliwego handlu z Burkina Faso http://www.aroma-zone.fr/aroma/fichekaritebio.asp. Ma lekki zapach, który ginie w gotowych balsamach.

wosk nr 3 z Aroma Zone jest dobry do lekkich emulsji, jeden z najłatwiejszych emulgatorów w obsłudze.

Dodałam trochę alginatu do fazy wodnej, który nawilża skórę, podobno spala tłuszcz itd. nie czekałam długo na hydratację, podgrzałam wodę w mikrofalówce, dodałam alginat, hydrolat i szybko był gotowy lekki żelik.

Hydrolat porzeczkowy ma zapach porzeczkowy, zupełnie inny niż absolut porzeczki. Rozjaśnia lekko skórę, działa napinająco.

Ekstrakt z maku chcę już skończyć po prostu J o ile w kosmetykach do twarzy nie zauważyłam jakiegoś efektu szczególnego, to w balsamach do ciała widzę różnicę, gładsza skórę.

1 kropla neroli na uspokojenie w tych trudnych czasach. Poza tym nawet tak rozcieńczone ma działanie odmładzające, regenerujące.

Uwielbiam proszki owocowe! Arbuz z mazideł jest bardzo dobrym źródłem witamin, cukrów nawilżających i kwasów owocowych naturalnych w sam raz na lato!

Do tego aromat poziomki, który łagodzi zapach porzeczki.

I jużJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz